No, cuż ten prezydent, nie będzie Prezydentem coraz większej części Polaków. A PO partią uznawaną za działającą dla dobra Polski. Ten nowy prezydent będzie darzony takim szacunkiem, jakim darzył św. pamięci Prezydenta Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. "Jaką miarką mierzyliście taką wam odmierzą".
Nowemu prezydentowi nie podałbym ręki. Mydło antybakteryjne jest słabo dostępne.
Choć byli gorsi prezydenci -/ prezydenci zdrajcy bierut , jaruzel/i gorsze rządy to przypomnę powiedzenie lwowskiego poety Hemara trudno powiedzieć, co gorsze dżuma czy cholera.
Zewrzyjmy teraz karnie szeregi, ale wykażmy się też inicjatywą. Powtórzę też myśl Piłsudskiego, przegrać a nie
poddać się to już jest zwycięstwo.
Przeciwnikom opłaciła się krew elity kraju, wiele razy już tak było. Opłaciła się zabójcom i ich stalinowskim poplecznikom krew powstańców i dzieci Warszawy. Nie zawsze dobro odrazu zwyciężą.
Larum, larum, Rzeczpospolita w niebezpieczeństwie.
